Sorting
Source
Katalog księgozbioru
(1)
Form of Work
Książki
(1)
Proza
(1)
Status
available
(1)
Branch
Wypożyczalnia Święciechowa
(1)
Author
Harlow Melanie
(1)
Wyszogrodzka-Gaik Agnieszka
(1)
Year
2020 - 2025
(1)
Time Period of Creation
2001-
(1)
Country
Poland
(1)
Language
Polish
(1)
Demographic Group
Literatura amerykańska
(1)
Subject
Małżeństwo
(1)
Przedsiębiorstwo rodzinne
(1)
Udawane związki
(1)
Umowa
(1)
Włosi
(1)
Genre/Form
Powieść
(1)
Romans
(1)
1 result Filter
Book
In basket
(Bellamy Creek / Melanie Harlow ; 3)
Stanowi kontynuację: Drive me wild
Stanowi kontynuację: Make Me Yours
Kontynuowany w: Tie me wild
Enzo Moretti pochodzi z włoskiej rodziny, która wyjątkowo ceni tradycyjne wartości. Jego przodkowie ustanowili regułę – dochodowy rodowy biznes może odziedziczyć tylko osoba, która ustatkuje się przed trzydziestymi piątymi urodzinami. Enzo ma idealnie predyspozycje do kierowania firmą, ale jako trzydziestoczterolatek wciąż jest singlem. Bianka DeRossi marzy o zostaniu matką. Zmaga się z problemami zdrowotnymi, przez które może mieć trudności z zajściem ciążę. Szanse na macierzyństwo spadają z każdym rokiem, a ona wciąż nie poznała mężczyzny, z którym chciałaby dzielić życie. Choć rodziny Morettich i DeRossich od zawsze żyły w przyjaźni, Enzo i Bianca nie znosili się przez całe dzieciństwo – on uważał ją za wyniosłą, ona jego za aroganta. Pomimo różnic kobieta proponuje mężczyźnie układ: poślubi go, aby mógł odziedziczyć firmę, w zamian za co on dostarczy materiału genetycznego do zabiegu sztucznego zapłodnienia. Ich relacja ma oczywiście pozostać czysto platoniczna. Szybko okazuje się jednak, że mieszkanie pod jednym dachem z równie irytującą co pociągającą osobą sprawia, że złamanie zasad zaczyna się im wydawać wyjątkowo kuszące…
This item is available in one branch. Expand information to see details.
Wypożyczalnia Święciechowa
There are copies available to loan: sygn. 82-3 (1 egz.)
The item has been added to the basket. If you don't know what the basket is for, click here for details.
Do not show it again